poniedziałek, 14 września 2015

Kringle Candle Grey - mój święty gral świecowy

Urlop godzina 8 a ja pogrążona w błogim śnie....dzwoni telefon po drugiej stronie kurier z informacją że ma dla mnie paczkę. Szybka kawa i to wyczekiwanie niczym małego dziecka na pierwszą gwiazdkę. Dobrze wiedziałam że to moi pachnący przyjaciele i moja wielka miłość czyli już druga duża świeca  KC Grey. Mój mąż już nawet nie protestuje gdy z pasją i zachwytem prowadzę swoje wywody na temat wyższości tej świecy nad innymi i jak bardzo jej potrzebuję do poprawy swojego nastroju. Jedyne co jest w stanie powiedzieć to "Dobrze kochanie kup" :)

Moja miłość  zaczęła się od wosku, wtedy nie podejrzewałam że kiedykolwiek skuszę się na jakąkolwiek świecę, jednak moja obsesja na punkcie tego zapachu rosła z każdą kolejną topioną kosteczką w końcu nadszedł maj. Mój kochany mąż usilnie próbował zdobyć dla mnie jeden egzemplarz jednak jego próby spełzły na niczym a szczęśliwym trafem pewna dobra internetowa duszyczka była chętna by odsprzedać mi po bardzo okazyjnej cenie raz paloną świecę. Moja miłość dotarła jako prezent od męża dokładnie w dniu moich urodzin, a dzisiejsza z racji że poprzednia już powoli sięga denka jest z okazji rocznicy ślubu którą wczoraj świętowaliśmy.

Czym pachnie Pan Grey?
Drzewo Sandałowe, trawa cytrynowa, drzewo cedrowe, bursztyn, vanilia, paczula i piżmo. Niektórzy porównują ten zapach do perfum 1 Million Paco Rabanne.
Mój egzemplarz to dokładnie Large 2 Wick Classic Apothecary Jar : Czysta elegancja i pali się 100 godzin otulając swoim delikatnym eleganckim zapachem. Zapach niesamowicie uspokaja i relaksuje, mam wrażenie jakbym wtulała się w eleganckiego, eterycznego i bardzo ciepłego męża który kocha mnie całym sercem. Niesamowite uczucie, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie że w tym zapachu czuć miłość.

Dzięki dwom knotom rozpala się bezproblemowo bez wspomagaczy typu sweterek czy illuma pozwalając nam się zrelaksować przy blasku ciepłego ognia i otulającego zapachu.

Zapach świetny dla osób zestresowanych i zabieganych pozwala się na chwilę zatrzymać i wyciszyć. Myślę że świetnie sprawdziłby się również w salonach kosmetycznych i odnowy biologicznej, jak i hotelach czy innych miejscach gdzie ludzie przychodzą się wyciszyć, wypocząć, czy lepiej poczuć.

2 komentarze: